Nie pisałem tej notki,ale otrzymałem zgodę na wklejenie notki fotoamatora,który jest ukryty.
Raport KBWL pozostawia wiele do życzenia w kwestii precyzyjności sformułowań i dokładności opisu. Nie wyczerpuje również całości problematyki związanej z tragedią Smoleńską, a w znacznej części przypomina nieudolny plagiat pracy dyplomowej – z tym wyjątkiem, że ci, co go sporządzili nie są nieuczciwymi studentami lecz członkami komisji państwowej. Raport powinien więc być nie tylko dokładny i obiektywny, bez wycieczek w stronę alternatywnej rzeczywistości, ale przede wszystkim powinien zawierać bardzo dokładnie zweryfikowane dane źródłowe, na których przecież opiera się całą dalsza analiza. W przypadku raportu KBWL tak jednak nie jest. Komisja posługuje się danymi w sposób wybiórczy, używając liczb w takiej konfiguracji, jaka pasuje do dalszej narracji. A narracja ta zmierza w kierunku wszystkim znanym – obarczenia odpowiedzialnością tych, którzy już nie mogą się bronić.
Usilna próba dopasowania parametrów odczytanych z rejestratorów pokładowych Tupolewa, do tego, co zdarzyło się w Smoleńsku prowadzi do kuriozalnych przekłamań. Jednym z przykładów takich przekłamań jest choćby manipulacja czasem, której nie da się ukryć, bo najważniejsze dane zostały przedstawione w załącznikach do raportu i opublikowane.
Na nic zdadzą się próby porównywania i dopasowywania , wydawałoby się , podobnych liczb. Różnica czasu rzędu kilku sekund oznacza błąd w określeniu położenia samolotu w płaszczyźnie poziomej od zera do ok. 300 metrów.
Policzenie tego jest stosunkowo proste, jeśli wiemy, że samolot poruszał się z prędkością ok. 70 m/s i w czasie kilku sekund mógł przelecieć kilkaset metrów.
Raport KBWL zawiera szereg załączników, w których przedstawiono tabelarycznie parametry lotu Tupolewa, oraz działanie urządzeń pokładowych. Jako pierwszym posłużę się załącznikiem nr 4 i tabelą 1 określającą „parametry lotu samolotu Tu-154M nr 101 oraz wartości identyfikujące położenie jego organów sterowania w siedmiu charakterystycznych punktach”
Celowo posłużyłem się tutaj dokładnym cytatem podpisu pod tabelą , aby zwrócić uwagę na nieudolność plagiatu, a w tym przypadku tłumaczenia z języka rosyjskiego. O ile wiem w języku polskim powinno to brzmieć : urządzeń sterowania.
Można więc w tym przypadku założyć, że tabela o której mowa, pochodzi ze źródeł rosyjskich, zaś wszelkie wartości nie zostały przez KBWL zweryfikowane samodzielnie.
Dalsza część tekstu na http://pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=3676
Zapraszam również do oceny porównania zdjęcia dwóch elementów
1. Zdjęcie fragmentu Tupolewa z prezentacji prof, Jana Obrębskiego, podczas Konferencji Smoleńskiej
2. Fragment bomby z Bostonu
Pod komentarzem"W kapeluszu Panama"fotoamator zamieścił takie zdanie"Bardzo by mi zależało aby komentarz ten zadedykować panu Arytmowiczowi a zwłaszcza nadmienić w nim, że chętnie zapoznałbym się z oceną porównania zamieszczonych zdjęć. Niezmiernie mnie interesuje jego opinia naukowca ;)"
Mam nadzieję,że pan Artymowicz odpowie na zadane pytanie.
fotoamator.salon24.pl/511034,zamach-w-smolensku-problemy-z-czasem-i-wysokoscia#comment_7722828